Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roberto z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 25546.93 kilometrów w tym 8482.94 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.43 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 86795 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roberto.bikestats.pl
  • DST 41.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 13.44km/h
  • VMAX 22.50km/h
  • Temperatura 40.3°C
  • Kalorie 4000kcal
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podlasie czyli Szlakiem Bocianich Gniazd, dzień 3

Niedziela, 3 sierpnia 2008 · dodano: 02.04.2015 | Komentarze 0

Dzień 3
Trasa: Szumin - Sadowne - Treblinka
Pierwsza część trzeciego dnia to jazda przez podlaskie wsie, na których to można jeszcze spotkać tradycyjne pojazdy pociągowe...
... i tradycyjne wiejskie zabudowania.
Także i okolica była malownicza.
Docieramy do tablicy informującej o Szlaku Bocianich Gniazd.
Nagle coś Piotra zainteresowało...
Był to pierwszy bociek! Wiec tablicę nie postawiono na darmo...
Ponieważ temperatura mocno daje się we znaki robimy w tym miejscu dłuższy postój.
Zacienioną aleją udajemy się do miasteczka Sadowne, w którym to mamy w planie zjeść obiad i zwiedzić Muzeum Etnograficzne. Niestety istniejący na mapie hotel okazał się Domem Weselnym a istniejąca w nim restauracja była otwierana na co najmniej 100 osobowe grupy. Muzeum Regionalnego także nie udało się obejrzeć pomimo kontaktu telefonicznego z kustoszem. Od razu wykluczyliśmy dojazd do Broku gdyż to wiązałoby się z jazdą ruchliwą drogą krajową. Nie pozostało nam nic innego jak tylko kupić w lokalnym markecie makaron i klopsy w słoiku i przyrządzić strawę na łące po za niegościnnym miasteczkiem.
Po posiłku skierowaliśmy się w kierunku Treblinki. Droga wiodła pośród malowniczych łąk, na których to czerwononogie ptaki przypominały nam, że w dalszym ciągu znajdujemy się na Szlaku Bocianich Gniazd. Koło miasteczka Prostyń mapa pokazywała 2 jeziorka z ewentualnie fajnym noclegiem. Niestety okazało się, że jedno jeziorko jest całkowicie zarośnięte a drugie nie oferuje żadnego dogodnego dostępu do wody.
Ponieważ powoli się ściemniało stwierdziłem, że musimy udać się na Bug gdyż tam musi być dostęp do wody. Pędem pojechaliśmy przez Borowe i mijając pustą drogę krajową Małkinia-Sokołów Podlaski udaliśmy się nad rzekę.
Tam czekało na nas miejsce biwakowe "pod krzyżem".
Wieczorny posiłek spożywaliśmy przy czołówkach.
Statystyka dnia 3:
dystans 41,4 km
czas jazdy 3,28 h
prędkość średnia 11,9 km/h
prędkość max 22,5 km/h
temperatura max 40,3 st C
temperatura min 15,7 st C
dzienna suma przewyższeń 94 m


Kategoria Wyprawy rodzinne



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa hwils
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]