Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roberto z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 25546.93 kilometrów w tym 8482.94 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.43 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 86795 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roberto.bikestats.pl
  • DST 85.92km
  • Czas 08:48
  • VAVG 9.76km/h
  • VMAX 48.20km/h
  • Kalorie 5776kcal
  • Podjazdy 751m
  • Sprzęt Full
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łukiem Karpat, dzień 6

Niedziela, 22 czerwca 2014 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 0

Łukiem Karpat 2014


Dzień 6.

Budzę się o 5 rano, odsuwam śpiwór i namiot i ...zdziwko? Zimno. Włażę z powrotem do śpiworka. Drzemię do 7. Słoneczko już zaczęło pracować i temperatura na zewnątrz podniosła się do akceptowalnej...mogę zjeść śniadanie.
Wyjeżdżam z krzaczorów i przez prawie wyludnioną wieś grzeję wzdłuż dolinki. Jednocześnie rozglądam się po okolicy iż miejscówka, którą niedawno opuściłem była jedyna sensowna. Opuszczam dolinkę i dojeżdżam do kolejnej wsi. Rozglądam się za jakimś sklepem. Niestety wszystkie są zamknięte.
Dojeżdżam do miasteczka Bosaca. Tu spotykam szlaki rowerowe między innym rowery szlak winny. Kieruję się jednym ze szlaków ku kolejnemu miasteczku.
Szlak prowadzi pofalowaną szosą przez malownicze pola. Okolica nie jest płaska ale za to góry zdecydowanie zmniejszyły się.
Dolne Srnie. Mała mieścina o ciasnych uliczkach. Sporo domów ma nowoczesny wygląd ale dostrzegam też sporo rodzynków. Czyżby kolejne zabytkowe miasteczko? Rzut oka na datę na dzwonnicy i sytuacja się wyjaśnia. Kolejne miasteczko z wiekową przeszłością.
Dojeżdżam do Dobrego Miasta. Przejeżdżam skrzyżowanie ze światłami, pierwsze od wyjazdy z Ziliny, i moim oczom ukazują się reklamy z marketami. Zaczynam trochę kluczyć ale widząc gościa z torbą na zakupy od razu podążam za nim. Zaprowadza mnie bezpośrednio pod same drzwi otwartego marketu. Robię obfite zakupy i udaję na do starej części miasta. Szybko odnajduję deptak, którym zajeżdżam na olbrzymi rynek. Rynek ten jednak nie jest patelnią a niby parkiem. Na całej powierzchni są drzewa. Wygląda to fajnie ale całkowicie uniemożliwia zrobienie szerszego kadru.
Spoczywam na ławce i nieśpiesznie jem śniadanko. Następnie obieram kurs na do miasteczka .... by nim udać się znowu głębiej w Karpaty.
Statystyka dnia 6
  • Dystans 85.92 km + 6,58
  • Czas trwania 8g:48m:17s + 1
  • Średnia prędkość 9.8 km/h
  • Max prędkość 48.2 km/h
  • Kalorie 5776 kcal + xxx
  • Min wysokość 223 m
  • Max wysokość 456 m
  • Łącznie w górę 751 m + xxx
  • Łącznie w dół 816 m + xxx





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa botem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]