Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Roberto z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 25546.93 kilometrów w tym 8482.94 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.43 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 86795 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Roberto.bikestats.pl
  • DST 45.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 17.65km/h
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciężka droga do pracy. 2015,12,09

Środa, 9 grudnia 2015 · dodano: 09.12.2015 | Komentarze 0

Gleba. No cóż ... to musiało się kiedyś stać jeśli się jeżdzi na slickach w warunkach jesienno-zimowych. Sprawa wyglądała bardzo prosto. Prosta główna droga, która kończy się zakrętem w prawo. Na wprost jest chodnik, cały osłupkowany, który codziennie wykorzystuję go jako skrót. Z prawej jedzie samochód dosyć ślamazarnym tempem i nieco ścina zakręt. Hamuję zbyt lekko starając się go objechać od tyłu. Udało się! Prostuję i ... widzę tuż przed sobą jeden ze słupków. Hamowanie odpada bo prędkość jest nadal zbyt duża. Szybki ruch kierownicą, uślizg przedniego koła i ... leżę na lewym boku sunąc wprost na zawalidrogę. Rower zmieścił się między słupkami ale głowie się nie udało i zaliczyła lekki kontakt. Drobiazg. Nie ma śladów. Jednak po 30 minutach od zdarzenia czuję ból w lewym barku i się powtarza przy każdym uniesieniu ręki a nawet podczas opinania się łańcuchem. Teraz już rozumiem jedną z typowych kontuzji kolarskich czyli wybity czy złamany bark czy obojczyk.
Straty w rowerze to

  • wyłamany przedni błotnik
  • połamane lusterko

Po południu odbyłem długi tour po warszawskich sklepach rowerowych w poszukiwaniu zniszczonych zamienników. Niestety lusterka nie dostałem. Każdy chciał mnie uszczęśliwiać typowym płaskim badziewiem albo Catayem.
Tymczasem ja poszukuję jego podróby.







Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iechc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]