Info
Ten blog rowerowy prowadzi Roberto z miasteczka Warszawa.
Mam przejechane 25546.93 kilometrów w tym 8482.94 w terenie.
Jeżdżę z prędkością średnią 14.43 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 86795 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Maj9 - 0
- 2018, Kwiecień11 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2017, Maj12 - 0
- 2017, Kwiecień15 - 0
- 2017, Marzec7 - 0
- 2017, Luty28 - 0
- 2017, Styczeń18 - 0
- 2016, Grudzień11 - 2
- 2016, Listopad25 - 2
- 2016, Październik18 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Lipiec4 - 0
- 2016, Czerwiec8 - 0
- 2016, Maj8 - 0
- 2016, Kwiecień25 - 0
- 2016, Marzec21 - 0
- 2016, Luty19 - 0
- 2016, Styczeń21 - 4
- 2015, Grudzień24 - 0
- 2015, Listopad25 - 2
- 2015, Październik25 - 2
- 2015, Wrzesień25 - 0
- 2015, Sierpień24 - 0
- 2015, Lipiec28 - 0
- 2015, Czerwiec27 - 0
- 2015, Maj12 - 0
- 2015, Kwiecień7 - 6
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty5 - 0
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2014, Październik1 - 0
- 2014, Czerwiec8 - 4
- 2013, Maj2 - 0
- 2013, Marzec2 - 0
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2011, Czerwiec4 - 0
- 2011, Maj1 - 0
- 2010, Październik2 - 0
- 2010, Lipiec10 - 0
- 2010, Kwiecień3 - 0
- 2010, Marzec4 - 0
- 2010, Luty1 - 0
- 2009, Listopad1 - 0
- 2009, Październik5 - 0
- 2009, Wrzesień4 - 0
- 2009, Lipiec1 - 0
- 2009, Kwiecień1 - 0
- 2009, Luty1 - 2
- 2008, Grudzień3 - 0
- 2008, Listopad1 - 0
- 2008, Wrzesień1 - 0
- 2008, Sierpień6 - 0
- 2008, Lipiec2 - 0
- 2008, Maj3 - 0
- 2008, Kwiecień3 - 0
- 2008, Luty1 - 0
- 2007, Lipiec3 - 0
- 2006, Maj4 - 0
- 2005, Sierpień3 - 0
- 2003, Maj3 - 0
- 2003, Kwiecień3 - 0
- 2002, Lipiec1 - 0
- 2000, Lipiec7 - 0
- 1999, Czerwiec3 - 0
- DST 8.00km
- Czas 40:00
- VAVG 0.20km/h
- Sprzęt Zimówka Giant
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielna przejażdżka czyli test zimówki.
Niedziela, 20 grudnia 2015 · dodano: 26.12.2015 | Komentarze 0
Po jednej dłuższej przejażdżce na sztywnym widelcu i długotrwałym bólu nadgarstków postanowiłem postawić na komfort. W związku z tym z roweru żony wymontowałem amora XC i wstawiłem do zimówki. Trochę zabawy miałem ze sterami ale udało się doprowadzić do finału... przynajmniej tak myślałem.
Wsiadłem na rower i poczułem się jakbym jechał traktorem z blokowanym układem kierowniczym. Niestety żle złożony stery po przejechaniu kilku nierówności doprowadziły niemalże do absolutnego zblokowania się. Mimo to dojechałem do kilku sklepów modląc się jednocześnie abym nie musiał gwałtownie korygować toru swojej jazdy.
Po powrocie do domu rozebrałem stery, złożyłem je na nowo lekko modernizując ich skład, odwróciłem jednocześnie mostek na kąt ujemny i ... uzyskałem satysfakcjonującą pozycję oraz poprawną pracę układu kierowniczego.